á
â
ă
ä
ç
č
ď
đ
é
ë
ě
í
î
ľ
ĺ
ň
ô
ő
ö
ŕ
ř
ş
š
ţ
ť
ů
ú
ű
ü
ý
ž
®
€
ß
Á
Â
Ă
Ä
Ç
Č
Ď
Đ
É
Ë
Ě
Í
Î
Ľ
Ĺ
Ň
Ô
Ő
Ö
Ŕ
Ř
Ş
Š
Ţ
Ť
Ů
Ú
Ű
Ü
Ý
Ž
©
§
µ
Książka okazuje się być co najwyżej lekturą startową dla osób, które dotychczas nie podjęły próby samodzielnego przemyślenia wpływu konsumpcyjnego trybu życia i związanych z tym konsekwencji dla siebie i świata na wielu płaszczyznach. Osoby będące świadomymi konsumentami z lektury nie wyniosą prawie nic. Poradnikowa forma pełna jest niezbyt uniwersalnych list i powtórzeń treści. (...)
Przede wszystkim nie jest to książka dla ludzi szukających prawdziwej alternatywy dla współczesnego konsumpcjonizmu i szukających inspirujących wzorców minimalizmu życiowego. Autorka bowiem dziwnie go pojmuje: czy ta swoista filozofia życia naprawdę powinna być usiana przepisami na domowe zamienniki XYZ produktów kosmetycznych i higienicznych, "bez których nie da się obejść"? (domowy róż do policzków? powiększanie ust pokrzywą? naprawdę?!?).
Cała książka to jedno wielkie zaprzeczenie śmiałemu twierdzeniu sformułowanemu na wstępie przez autorkę, jakoby uświadomienie treścią niniejszej książki choć jednej osoby w kwestii idei Zero Waste zrównoważyć mogło koszt wydania jednej książki (i dlatego nie uważa, by popełniała jakieś wielkie ekologiczne faux pas). Hmm... Nie mam nic przeciwko dobrym, średnim, a nawet złym książkom - każda ostatecznie znajdzie adekwatnego odbiorcę. Ale litości, trochę pokory... Nie kupuję tego mydlenia oczu czytelnikowi. Nawet naturalnym mydłem na wagę.